Drużyna Eergońska

Hisio

To jedyna i najlepsza tawerna w mieście. Jest to sporych rozmiarów drewniany budynek, przez okna dobiegają rozmowy. Wchodzisz do środka. Jest tu kilka osób. Oberżysta podaje gościom piwo, a w wolnych chwilach wyciera blat. Przy jednym stoliku siedzą dwie kelnerki które chyba akurat mają przerwę. Przy innych stolikach siedzą ludzie z Gildi Łowców, kilku strażników, gdzie niegdzie zakapturzone postacie.

Gerald

Gerald wszedł do tawerny i stanąwszy w drzwiach rozejżał się po pomieszczeniu. Gdy ujżał blat a za nim Barmana ruszył w jego kierynku.Po prosze piwo, a i mam takie pytanko gdzie tu można dostać się do czegoś w rodzaju Myśliwych lub Łowców??

Umiejętności: Łucznictwo, Tropienie, Oprawianie Zwierzyny.
Ekwipunek: Łuk,20 strzał, pół bohenka chleba, butelkę wody i 99 sz.
Zadania: Brak.

Hisio

Oto twoje piwo, 1 sz poproszę. Odpowiedział barman. A jeżeli chodzi o myśliwych to z pewnością powinieneś się wybrać do Gildi Łowców. Twoje piwo może nie należy do najlepszych, ale wygląda smakowicie. Wyraźnie zainteresował się tobą zakapturzony jegomość bawiący się nożem.

Gerald

Pijąc spokojnie piwo zapytałem Barmana A gdzie będe mógł znależć Kwatere Gildii Łowców lub jakąś osobe która do niej należy abym mógł się znią dogadać. Po tyhc słowach szybko dpopiłęm swoje piwo i odsunąłem kufel.

Hisio

Barman ignoruje twoje następne pytanie, ponieważ do karczmy wchodzi grupka strażników. Pewien zakapturzony jegomość z łukiem na plecach wstaje i ustępuje miejsca strażnikom. Patrzysz na to spokojnym okiem. On również cię zauważa i podchodzi do ciebie. Tak ci się pali do Gildi, to chodź za mną. Mówi i wychodzi z tawerny kieruje się chyba w kierunku Gildi Łowców.

Gerald

Gerald mówi do siebie w duchuNo,no co chce to przychodzi domnie, fajna sprawa.Po tych słowach Gerald bierze co swoje i wychodzi za mężczyzną.
Ide do Gildii Łowców

Karo

Krocze przez całą tawernę i podchodzę do barmana. Poproszę 2 kufle piwa.

Hisio

Nie za dużo na razŚmieje się barman i podaje ci piwa.Nie wyglądasz na takiego kogo trudno zwalić z nóg, 2 sz.

Karo

Haha... Masz racje, proszę jeden kufel dla ciebie. Kładziesz kufel na stół.

Hisio

Dzięki, jesteś tu od niedawna prawda? Jeżeli mógłbym ci coś sugerować to dołącz do jakiejś organizacji. Teraz właśnie biorą nowych członków. Po twoich szatach poznaję, że jesteś magiem. Uważaj tutejsi magowie są niezbyt przyjaźnie nastawini do niezapowiedzianych przybyszy. Wypija zdrowy łyk piwa.

Karo

Dzięki za rade. Jeszcze tu wrócę! Uśmiecham sie do barmana. Idę do Wieży Magów

Michalot

Wchodze do środka i pytam sie karczamrza Znasz może Rikiego dobry człowieku

Hisio

A, tego gnojka, ostatnio wpadł na pomysł żeby zacząć strzelać z procy w moje szyby, myślałem że go zatłukę. Gdyby nie to, że jego ojcem jest jeden z urzędników, to bym gnojka na miejscu zabił. Odpowiada z gniewem karczmarz.

Michalot

A gdzie mogę go spotkać... bo należy mu sie mały ochrzan za to że nie przyniósł kowalowi rudy

Hisio

Spytaj jego ojca. Teraz ma akurat przerwę, którą spędza w biurze.

Michalot

Podziękowałem karczamrzowi i idę do ratusza

Karo

Szukam łóżka i odpoczywam. Po odpoczynku wstaję i idę do Wieży Magów.