Forum Drużyna Eergońska Strona Główna Drużyna Eergońska

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Która książka Terrego Prachetta jest najlepsza?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Drużyna Eergońska Strona Główna -> Świat Dysku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eol
Znawca Run



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z przypadku

PostWysłany: Pią 18:23, 27 Lip 2007    Temat postu: Która książka Terrego Prachetta jest najlepsza?

Znane mi książki Prachetta to :
- Kolor Magii
- Blask Fantastyczny
- Równoumagicznienie
- Trzy Wiedźmy
- Panowie i Damy
- Wiedźmikołaj
- Piramidy
- Straż! Straż!
- Eryk
- Kosiarz
- pomniejsze Bóstwa
- Zbrojni
- Maskarada
- Ostatni Bohater

Musze przyznać że nie jestem wielkim fanem Terrego, i przyznam że wole książki Tolkiena...Ale Pratchett w swoich książkach zawiera Coś co pozwala na czytanie książki z zapartym tchem... Można się z niektórych sytuacji śmiać do rozpuku, jednak autor nie przesadza i nie robi z książki jakiejś sielanki Wink Trzyma fabułę.

...Ale która książka Prachetta wg Was jest najlepsza?

- Moim skromnym zdaniem Ostatni Bohater....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hisio
KRÓL



Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Eergonia

PostWysłany: Pią 20:32, 27 Lip 2007    Temat postu:

No cóż, póki co to przeczytałem tylko "Kolor Magii". No i niezbyt się mogę wypowiedzieć o innych, ale napewno będzie to książka w której występuje śmierć... Gość jest the best(albo the beast Smile ) Póki co to czytam "Ogniem i mieczem", ale jak skończę to się biore za książki Pratchetta...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggus
Nowicjusz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork

PostWysłany: Sob 11:11, 28 Lip 2007    Temat postu:

No wreście jestem w domu Very Happy
Zastanawiam się nad tym czy wogóle można rozpatrywać twórczość Pratchetta w kategorii "która książka jest najlepsza?"
Moim skromnym zdaniem, patrząc na mapę Świata Dysku można zauważyć, że wszystkie książki opisujące różne, z pozoru, miejsca i wydarzenia tak na prawdę łączą się w nierozerwalną całość. Stanowią doskonałą całość opisującą cały Świat Dysku z jego specyficzną filozofią. Moim zdaniem trzeba czytać po kolei, ponieważ autor powoli wprowadza nas w niuanse filozofi dysku i ewolucję ich bohaterów. Czytając na "wyrywki" dużo tracimy z uroku tych książek, ponieważ każda stanowi jakby swoistą kontynuację poprzednich.
Za trochę, jak czas pozwoli, napiszę w skrócie o fizycznej budowie Świata Dysku oraz o jeg o oktarynowej magii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gregorius
Nowicjusz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ...ech, żebym to ja wiedział

PostWysłany: Śro 19:21, 08 Sie 2007    Temat postu:

Ech... będę polemizował- jestem pewny, że kolega Maggus, jako że wygląda mi na speca w dziedzinie pratchettologii, która jak mało która "nauka" stworzona z analizy dzieł pisarza, było nie było, rozrywkowego, zawiera taką barwną zbitkę różnych dziedzin nauki, co jest widoczne doskonale po przeczytaniu kilku tytułów. Mamy więc- ujęcie brytyjskiego (jak sądzę, o ile nie ogólnoświatowego) społeczeństwa w krzywym zwierciadle, krytykę poglądów jakichkolwiek, większość reprezentuje, jak sądzę, zdanie autora (u Sapkowskiego zdarza się podobna tendencja, przykład: "zabijcie nie, dobijcie, proszęęęęęęę.... Nie mogę-rzekł Rusty- tak się składa, że jestem lekarzem i nie mogę" cytat z pamięci) i ogólny wyraz przemyśleń autora o świcie okraszony sporą dawką świeżego i świetnego humoru... (dygresja- jak ktoś czytał o kolegach policjanta z Ankh-Morpork- Wizytuja. Kolega nazywał się Powal, zainteresowani wiedzą dlaczego- to mnie się zdarzyło że roznosząc ulotki trafiłem do klatki gdzie mieszka osoba o nazwisku Nawracaj- ciekawe, ciekawe...) Jednak WSZYSTKO, co chociaż w pewnym stopniu konsumpcyjne na tej planecie można rozpatrywać w kategorii lepsze/gorsze, a to wynika z tak prozaicznych faktów, jak styl literacki i poziom humoru. Nawet Terry`emu mógł zdarzyć się gorszy dzień i poziom stylistyczny powieści nie jest tak wysoki, jak byśmy się tego mogli spodziewać. Albo fabuła. Są tomy, w których jest ona przesadzona i czasem wręcz wydaje się tak rozstrzelona że przestaje trzymać się kupy... za przeproszeniem. Tak było IMO przy "Wiedźmikołaju". Więc pytanie "która książka Pratchetta podoba się najbardziej" jest w pełni właściwe i sensowne o czym dobitnie świadczy fakt, że Eol był w stanie podać na nie odpowiedź... a co do tego że Pratchett stwarza faktycznie cały świat, też jestem przekonany, mimo że przeczytałem tylko trzy tytuły... ale na przykład ktoś może woli czytać o Susan i Śmierci czy Wiedźmach niż o Rincewindzie czy Straży A-M...
A co do zapewnienia kolegi o przyszłej działalności to gorąco zachęcam, gdyż może i ja coś skorzystam i wrócę do działu fantasy naszej biblioteki ( na razie czytam "Ucztę" Platona- ale to nawet nie jest tak dalekie od Pratchetta jak można byłoby myśleć) w poszukiwaniu kolejnych biletów w podróż do Świata Dysku...

PS. Mogłem w paru miejscach zamieszać... gomenasai!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggus
Nowicjusz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork

PostWysłany: Czw 16:36, 09 Sie 2007    Temat postu:

Podoba - nie podoba jest jak z pytaniem co było pierwsze jajko czy kura.Po prostu, żeby dobrze się bawić przy lekturze Pratchetta, trzeba samemu dysponować nieprzeciętnym poczuciem humoru. Sam nieraz dopiero za drugim razem, a nieraz i za trzecim przeczytaniem "łapię" ten specyficzny smaczek doskonałego humoru rodem ze Świata Dysku. A coraz częściej ten specyficzny humor gości w naszym "rzeczywistym" świecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gregorius
Nowicjusz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ...ech, żebym to ja wiedział

PostWysłany: Czw 16:45, 09 Sie 2007    Temat postu:

Co do humoru, to masz rację, tak ten absolutny humor jest teraz wszędzie, ale! już niedługo przyśpieszone wybory i... może będzie jeszcze zabawniej?
Ale co do pytania: jajko, czy kura, nie zgadzam się z Tobą... to pytanie jest absolutnie prawidłowe i można na nie udzielić jedynej słusznej odpowiedzi jaką jest dowolna odpowiedź. bo to czy się podoba jest zależne od gustów (o których podobno się nie dyskutuje... ale tam!) i odpowiedź na nie ma wymiar absolutnie realny, co można udowodnić nawet przy pomocy rezonansu magnetycznego mózgu Smile Ale inaczej jest z pytaniem "czy coś jest dobre czy złe". Na to pytanie nie ma odpowiedzi. A dlaczego? Bo to wynika z gustów... nic nie jest dobre ani złe... nie jest to wszak pytanie z kategorii "jajo czy kura" ale również należy do pytań na które nie ma żadnej odpowiedzi... "Panta rhei", wszystko płynie... Przy czym, jeśli ktoś chciałby filozofować, zaznaczam że mówię o obiektach konsumpcyjnych... a i w tej kategorii znajdują się pewne wyjątki, jak w niemalże wszystkim...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggus
Nowicjusz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork

PostWysłany: Pią 15:05, 10 Sie 2007    Temat postu:

???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gregorius
Nowicjusz



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ...ech, żebym to ja wiedział

PostWysłany: Sob 15:29, 11 Sie 2007    Temat postu:

Hm. Możesz powtórzyć o co się pytasz Maggusie? Bo poza... trzema błędami, no może czterema post jest skonstruowany ok: miałem na myśli "absurdalny" a nie "absolutny";
Po kropce po wyrazie "odpowiedź" powinienem zrobić pauzę i napisać "bo" z dużej litery;
W tym samym zdaniu, gdzie znajduje się mój ortograf powinienem raczej zlikwidować słowa "na nie";
Nie wiem czy "panta rhei" jest dobrą sentencją ilustrującą powyższe zagadnienie... ale może jednak... . Poza tym nie widzę błędów. To o rezonansie magnetycznym- miałem na myśli, że kiedy ktoś odczuwa sympatię lub antypatię to jest to widoczne na ekranie tegoż urządzenia jako wzmożona aktywność pewnych obszarów mózgu... to był żart o tym z mojoj strony w poprz. poście... .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggus
Nowicjusz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ankh-Morpork

PostWysłany: Sob 19:30, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Do mnie jakoś takie "ble, ble, ble", czyli wodolejstwo nie przemawia. Jak coś chcesz odemnie to pisz krótko i zwięźle. Co prawda lubię humor abstrakcyjny wręcz absurdalny, ale przyznam szczerze, że nie wiem o co Ci chodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Drużyna Eergońska Strona Główna -> Świat Dysku Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin