Drużyna Eergońska

Hisio

Czyli dzicy ludzie żyjący na wschód od Ailian(tam gdzie Wysoki Dąb). Są to ludzie częściowo połączeni ze zwierzętami. Mają obfitsze owłosienie niż ludzie, żywią się darami natury. Potrafią rozmawiać ze zwierzętami. Dzielą się na kasty szamanów i wojowników w stosunku 1:4. Czczą boga przypominającego mutację niedźwiedzia z wilkiem. ( Tę stworzenia też niedługo opiszę ). Ich lasy zamieszkują równierz stada takich zwierząt. Posługują się włuczniami. Nie wiele wiadomo o zbieranych przez nich ziołach. Jest to pewien rodzaj środka odurzającego pozwalający ich szamanom na magię. Ich bóstwo pozwala na o wiele potężniejsze czary (potrafią przywoływać wojowników, przez co duży procent ich populacji to magiczni ludzie, których zawsze wysyłają do boju).

Michalot

Aha a to ci ludzie co w scenarze tak? To ten środek to lektorum (wymyślone przez Gregoriusa Razz

w 3 sekundy nieważne) Są to osobnicy brutalni o niskim ilorazie inteligencji. Łatwo ich przestraszyc magią jeżeli nie ma tam przy nich ich szamana.

Eol

I nie posługują się mieczami i innymi metalowymi brońmi. Ich broń stanowią włucznie i tyle narazie wiemy. Ale dobrze by było gdyby jeszcze mieli w zanadrzu łuki + np. zatrute strzały i jakieś plecione tarcze Wink

Michalot

No nie znają się na kowalstwie Smile

(ale tumoki)

Hisio

W następnej części się pojawią z takim ekwipunkiem, no bo niby po co im to tak na codzień, przecierz żyli sobie spokojnie, zbierali lektorum a tu nagle wpadają jakieś rozwszeszczane, zakute w blachę wojowniki, hańbią ich tradycje, ołtarze, zabijają przyjaciół(zwierzęta)... No chyba mieli piątek 13.